To już jest koniec i nie ma już nic, blog jest zamknięty, możecie iść.
Taka decyzja na okoliczność dwudziestolecia zaistnienia w blogosferze, bo trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść, zwłaszcza że ten blog już od dawna był sztucznie podtrzymywany raportami czytelniczymi, poza którymi nie działo się w nim już nic.
Dziękuję Wam, że byliście tu ze mną przez te kilka lat, że czytaliście i komentowaliście, a przede wszystkim dziękuje Wam za poświęcony na to czas. Do Was, w miarę możliwości będę zaglądać, choć wiecie, że poślizg w byciu na bieżąco z Waszymi wpisami mam duży i możliwe, że będzie jeszcze większy, ale nie potrafię odpuścić sobie żadnego Waszego wpisu.
Wszystkiego dobrego :-)
Szkoda, że zamykasz bloga, ale tak jak napisałaś "trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść". Zaglądałam do Ciebie regularnie choć rzadko komentowałam. Życzę Ci powodzenia poza blogosferą :)
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze kiedyś się nam przypomnisz..., zatęsknisz za blogiem i tą formą kontaktu z ludźmi. Życzę, by wszystko układało się po Twojej myśli. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego :)
OdpowiedzUsuńNie potrafię nic mądrego w tej sytuacji napisać. Czasem trzeba przerwy, czasem zmiany. Życzę Ci jak najlepiej i przesyłam serdeczności i uściski
OdpowiedzUsuńDzięki że byłaś, chętnie tu zawsze coś przeczytałam z raportów. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję że byłaś....
OdpowiedzUsuńPowodzenia w życiu 😚
No cóż? Coś się kończy, coś zaczyna. Żal, ale to Twoja decyzja i szanuję ją. Może jeszcze kiedyś poczujesz potrzebę spotkania z nami i my tu jeszcze będziemy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Alina
Dziękuję za piękne kartki i jak zatęsknisz wracaj będziemy Czekali 🌷
OdpowiedzUsuńSzkoda, że odchodzisz po tylu latach. Ale jeśli nie ma Ci to już sprawiać radości to nie ma co na siłę :) Życzę Ci wszystkiego dobrego i samych sukcesów w życiu prywatnym! <3
OdpowiedzUsuń