![]() |
Art Nouveau Rose 4 - stitchingcards.com |
Te z Was, które odwiedzają mnie najdłużej wiedzą, że w kwestii zdobienia kartek jestem impotentką
cierpiącą na permanentny przerost ambicji nad umiejętnościami i lubię sobie na ten temat nieco pomarudzić. Co prawda
kartek z haftem matematycznym w jakiś specjalny sposób zdobić nie
trzeba, bo haft broni się sam, ale czasem mam ochotę dodać coś do nich i
wtedy zaczynają się schody, bo ambicja nie pozwala skorzystać z dorobku
innych, a brak pomysłów uniemożliwia stworzenie czegoś swojego, jednak
zbliżający się wielkimi krokami dzień urodzin mojej siostry spowodował,
że udało mi się broniącą się rękami i nogami ambicję schować do kieszeni
i skorzystać z 396 mapki Mojo Monday. Dodatkowo kartkę ozdobiłam prześlicznym digi stempelkiem wykonanym przez Novinkę - przy okazji okazało się, że nawet po linii nie potrafię wyciąć nożyczkami równego kółka - gorzej niż w przedszkolu. Podsumowując - prosty wzór w prostej oprawie - szału nie ma, pupy nie urywa, ale mi się (już) podoba i to jest najważniejsze.
Kartkę zgłaszam do 6 Linkowego Party u Diany
Udanego tygodnia :-)
Anetko pięknie wyhaftowałaś kolejną karteczkę ,jesteś mistrzynią tego haftu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Dziękuję Danusiu, pozdrawiam serdecznie :-)
UsuńOj tam,oj tam....zawsze warto spróbować ,a nuż dopadnie Cię wena twórcza i wyjdzie arcydzieło :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście haft matematyczny jest zdobny sam w sobie , ale ta kartka zyskała dodatkowy powiew świeżości :)
Dziękuję Beato :-)
UsuńMam nadzieję, że i mnie kiedyś wena dopadnie, więc czekam na nią i czekam i czekam...
Już podoba? Jesteś bardzo krytyczna wobec siebie, bo karteczka wyszła bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Justyno :-)
UsuńTak, już się podoba, musiałam się do niej przyzwyczaić, bo jestem bardzo samokrytyczna i identyczna kartka zrobiona przez kogoś innego podobała by mi się bardziej niż moja własna - to jest właśnie ten przerost ambicji nad umiejętnościami. No ładna jest, ale... I nie mam na myśli krzywo wyciętego kółka, tylko całokształt.
Haft przepiękny - taki delikatny...Kartka wyszła bardzo dobrze i na pewno spodoba się siostrze:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aneto, kartka się spodobała. Pozdrawiam serdecznie :-)
Usuńróża jest śliczna :) a oprawa? ja tak jak piszesz wychodzę z założenia, że haft matematyczny jest na tyle ozdobny, że nie potrzebuje więcej ozdóbek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Mirko, pozdrawiam serdecznie :-)
UsuńMnie też się podoba :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :))
Dziękuję Eluniu, pozdrawiam również :-)
UsuńKarteczka świetna.
OdpowiedzUsuńMamy wiele wspólnego z tym równym wycinaniem, czy perfekcyjnym klejeniem oraz dodatkowym zdobieniem czymś; nie jesteś sama, nie martw się. Ważne, że nie rezygnujesz.)
Dziękuję Danusiu, rezygnować nie mam zamiaru. Pozdrawiam serdecznie :-)
UsuńJa osobiście uwielbiam Twoje kartki. Ta dzisiejsza jest prześliczna.
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu, pozdrawiam :-)
UsuńMnie sie ta kartka podoba, a wycinanie kółek nozyckami wcale nie jest takie proste, Lubie i ja coś dodac do haftu :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję Aniu, pozdrawiam serdecznie :-)
UsuńFaktycznie haft boni sie sam...piękna róża...:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńI mnie ta karteczka się podoba - piękny hafcik :) Pozdrawiam Serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Olu, pozdrawiam :-)
UsuńNie dalej jak wczoraj miałam dokładnie to samo z wycinaniem kółka, chyba wzrok już nie ten... :)
OdpowiedzUsuńKartka wyszła pięknie, oczywiście pierwsze skrzypce gra tutaj haft, po prostu cudna róża, ale cała reszta nie odejmuje jej uroku :)
Dziękuję Aniu :-)
UsuńOj tak, wzrok przy robótkowaniu leci niestety i potem kółka krzywe wychodzą.
Róża jest wspaniała :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Anielique :-)
UsuńBardzo ładna karteczka, róża śliczna. Wycinanie kółek nawet od linii nie jest takie proste, tylko patrzę by ich nie używać :D pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Natalio :-)
UsuńNastępnym razem nie będę się bawić w wycinanie kółek, tylko kwadrat dokoła zrobię - mam nadzieję, że będzie prosty.
Tak się zastanowiłam, czy korzystanie z mapek jest pójściem na łatwiznę ? Chyba nie, bo to przecież tylko wskazówka. A po naciśnięciu linka zobaczyłam 139 rożnych prac :) W zasadzie to tak, jak z nutami - niby ich za wiele nie ma, a ile z nich można stworzyć :)
OdpowiedzUsuńTeż nie umiem wyciąć kółka. Nawet po linii. Ale ja mam astygmatyzm, więc się nie liczy ;)
Dziękuję Magdo :-)
UsuńZa przypomnienie o astygmatyzmie również - w końcu to z jego powodu od ćwierć wieku okulary noszę i za nic w świecie przyzwyczaić się do nich nie mogę.
Sama nie wiem, czy mi się bardziej podoba karteczka, czy też opis jej powstawania:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńOpis pokochałam od pierwszego wejrzenia, do kartki musiałam się przekonać.
Również w złotym kolorze róża pięknie się prezentuje :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Danusiu :-)
UsuńPiękna, radosna karteczka, a Twój haft podziwiam nieustannie!
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu:)
Dziękuję Aniu :-)
UsuńAnetko, też uważam że Twoje hafty bronią się same i nie potrzebują żadnych ozdób. Mapki są wskazówkami, to nie jest pójście na łatwiznę, bo trzeba mimo to pogłówkować. Mogłaś np przeładować kartkę, ale zachowałaś umiar. Lubię wycinać kółka nożyczkami do paznokci, bo są zaokrąglone i wtedy wychodzi najrówniej. Też mam astygmatyzm, okulary noszę chętnie, ale nie są mi potrzebne przy czytaniu czy robótkowaniu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Oj tak, i przy mapkach trzeba pogłówkować - dobrać kolory, dodatki, a z tym u mnie ciężko. Niby wiem co i jak, a w praktyce nie wychodzi i dlatego mapka nieprzeładowana - zresztą to haft ma grać główną rolę, a mapka ma być tylko tłem. Astygmatyzm - dobra wymówka, gdy coś krzywo wyjdzie, bo przecież astygmatyk nie jest w stanie obrazka prosto na ścianie powiesić. Okulary od początku mam do stałego noszenia, a zmiana na "kontakty" w grę nie wchodzi, ewentualnie na basen, aerobik, czy imprezę mogłabym je wkładać, na co dzień nie. Dzięki za podpowiedź z nożyczkami do paznokci - nie pomyślałam o nich, choć przy przycinaniu nitek zawsze ich używam.
UsuńPozdrawiam :-)
Urocza karteczka :) Bardzo podoba mi się ten hafcik,jest taki delikatny :)
OdpowiedzUsuńJesteś bardzo samokrytyczna,ale doskonale Cię rozumiem...ja jestem na etapie leczenia się z tego ;)
Pozdrawiam cieplutko.
Dziękuję Aniu :-)
UsuńTeż się leczę z samokrytycyzmu - robótkami właśnie.
Jak dla mnie to twoja kartka jest rewelacyjna. Zawsze podobał mi się haft matematyczny, ale jeszcze nie próbowałam swoich sił, boję się, że nie podołam. Dlatego podziwam twoje umiejetności. Zapraszam na mój młodziutki blog. Pozdrawiam Iza. Na pewno zaglądnę tu więcej razy.
OdpowiedzUsuńDziękuję Izo :-)
UsuńHaftu matematycznego nie ma co się bać. Podałam Ci linki do darmowych wzorów - na pewno sobie poradzisz.
Kartka piękna :) Oniemiałam jak ją zobaczyłam :) Bardzo mi się podoba :) Na pewno będę tu zaglądać :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję i zapraszam ponownie :-)
Usuń